"Piękna i Bestia"
Jeanne Marie Leprince de Beaumont
Są książki, które nigdy się nie starzeją. Świat się zmienia, ludzie przychodzą, odchodzą, czas - jak się zdaje - płynie coraz szybciej, a one nie przemijają.
Spośród wielu książek adresowanych do najmłodszego wiekiem czytelnika, warto wracać do opowieści znanych od dawien dawna, bogatych w piękną treść i ważne przesłanie. Do takich zaś należy pozycja przedstawiająca historię Pięknej i Bestii.
Jednak to, co w "Pięknej i Bestii" jest najciekawsze, to przedstawiona historia, która porusza serce, budzi refleksję i zachęca do sięgnięcia głębiej niż ludzkie oko... Tę zaś wszyscy doskonale znamy, jednakże słuchania tak urokliwych opowieści nigdy nie za wiele...
Oto w pięknym zamku żył młody książę. Pewnej nocy do jego drzwi zapukała żebraczka, która w zamian za schronienie pragnęła zaoferować mu różę. Nieczuły na los staruszki książę wyrzucił ją za drzwi. Wówczas żebraczka zmieniła się w piękną czarodziejkę, zaś księcia za karę przemieniła w bestię.
Podarowała mu zaczarowane zwierciadło i różę, która miała kwitnąć do jego dwudziestych pierwszych urodzin. Nim minie ten czas, książę musi nauczyć się kochać i zdobyć czyjąś miłość. Czas nieubłaganie płynie, a ten traci nadzieję, myśląc, że nikt nigdy nie pokocha bestii.
Ta niezwykle romantyczna baśń wnosi mądre przesłanie o tym, że prawdziwe piękno bywa czasem ukryte i mieści się dużo głębiej niż może się wydawać. Ponadto również tu odnajdujemy prawdę, że najważniejsze jest niewidoczne dla oczu. W świecie, w którym atrakcyjny wygląd zajmuje miejsce pierwszorzędne, w którym głębia i wnętrze człowieka spychane są na dalszy plan, warto właśnie do tej bajki wracać i przypominać, że prawdziwe piękno bywa czasem ukryte.